Demony przeszłości. Czy Ty znasz swojego „krokodyla” ?

Na urokliwym placu stoi fontanna przedstawiająca archetypiczną scenę: Chłopiec w konfrontacji z krokodylem. To Twoja wewnętrzna rzeczywistość. Bo każdy z nas niesie w sobie jasność i cień, dziecko światła i bestię strachu. I każdy, kto stanął na ścieżce duchowego rozwoju, wie, że ta walka jest prawdziwa.

Demony przeszłości – ciche głosy ciemności. Przychodzą jako wspomnienia, wstyd, nieprzeżyte żale i obietnice, których nie dotrzymano. Kryją się w słowach, które słyszeliśmy jako dzieci – w milczeniu, które bolało bardziej niż krzyk. Każdy lęk, który kiedyś nas zamroził, żyje w naszym ciele jak krokodyl – nieruchomy, ale gotów ugryźć w najmniej spodziewanym momencie. Ale tam, gdzie cień, tam i światło.

Chłopiec z fontanny nie jest jedynie ozdobą. To symbol duszy, która się nie poddaje. To niewinność, która nie jest słabością, ale źródłem odwagi. Chłopiec przypomina: nie jesteś swoją przeszłością. Jesteś obecnością, która może wybrać nową ścieżkę.

Jak pokonać krokodyla? Nie uciekniesz przed nim. Przeszłość nie znika, gdy ją ignorujesz. Ona czeka, aż ją uznasz. Pokonanie krokodyla to nie walka na śmierć i życie. To spojrzenie mu w oczy i powiedzenie: „Już Cię nie potrzebuję, chroniłeś mnie kiedyś, ale teraz wybieram inne życie.” To proces: Uznanie bólu, nie po to, by go roztrząsać, ale by go ukochać. Przebaczenie sobie, że nie wiedziałeś, jak inaczej. Wdzięczność za przetrwanie, bo mimo wszystkiego – jesteś tu. Oddychasz. I masz wybór.

Strach jako brama do mocy. Strach to nie wróg. To informacja. Mówi: „tu jest coś ważnego.” Czasem wskazuje ranę, czasem granicę, a czasem ukryty potencjał. Gdy go przyjmiesz z szacunkiem, przestaje Cię zatrzymywać. Zaczyna Cię prowadzić.

Fontanna, w której stoi ta scena, to symbol życia, które nieustannie płynie. Nawet jeśli na chwilę przystaje – nie zatrzymuje się na zawsze. Ty też jesteś w ruchu. Twoja historia nie jest zamknięta. Możesz wrócić po swoją moc, zbudować nową ścieżkę, rozwinąć skrzydła anioła, który mieszka w Tobie. Ile razy już zwyciężyłeś, a nawet tego nie zauważyłeś?

Jeśli dziś spojrzysz na krokodyla w sobie i nie cofniesz się – to już jest zwycięstwo. Jeśli pozwolisz swojemu wewnętrznemu aniołowi przemówić – zmienisz bieg zdarzeń. A fontanna będzie świadkiem Twojego nowego początku.

Komentarze