Wibracja 26 – Boski Dotyk w Ludzkim Ciele
Brak miłości, który staje się kanałem światła
Wibracja 26 niesie w sobie mistrzowski ciężar. To tzw. „palec Boży” – liczba, która nie tylko wskazuje wybranie, ale również… doświadczenie braku.
Braku miłości. Braku wsparcia. Braku lekkości w ciele i życiu.
To liczba dusz, które przyszły uzdrowić zranienia, których same doznały — i które pamiętają, nawet jeśli umysł już zapomniał.
Wibracja 26 to 2 (relacje, emocje, intuicja) i 6 (miłość, opieka, bliskość).
Ale ich suma —8 — wibracja karmy i bilansu— mówi jasno: tu nic nie przychodzi bez pracy.
Miłość często bywa zatrzymana. Zablokowana. Albo nieodwzajemniona.
W dzieciństwie — może być poczucie bycia niewidzianym.
W relacjach — trudność z otrzymywaniem miłości, mimo jej ogromnego dawania.
W ciele — napięcia, zmęczenie, skumulowane traumy.
To wszystko to nie kara, ale dług emocjonalny, który ta dusza przyszła spłacić — przez uzdrowienie, świadomą obecność, i często... przez miłość do siebie, której nikt wcześniej jej nie nauczył.
Jak pracować z karmą 26?
–Ucz się kochać siebie bez warunków– nawet wtedy, gdy czujesz się „nie dość”.
–Rozpoznawaj, gdzie dajesz za dużo– i tam zatrzymaj się. Twoja energia jest święta.
–Otwieraj się na przyjmowanie– także miłości, uznania i odpoczynku.
–Nie szukaj miłości przez służbę– Twoja wartość nie zależy od bycia „potrzebnym”.
–Uwalniaj ciało z emocji– pracuj z dotykiem, ruchem, dźwiękiem. Ciało pamięta.
–Buduj relacje, które są wzajemne– 26 nie przyszła się poświęcać, ale zrównoważyć.
Bo 26 to nie tylko próba – to potencjał.
Potencjał, by uczynić z ciała świątynię.
Z życia – narzędzie miłości.
Z przeszłości – mądrość.
I z bólu – światło dla innych.

Komentarze
Prześlij komentarz