Tu i teraz.

Energia Ziemi krąży w każdym z nas. Wdech i wydech. Każdy oddech to nowy początek. Każda sekunda to okazja, by zacząć od nowa. Masz prawo, a może nawet obowiązek, aby rozkwitać. Bez pytania o pozwolenie. Wśród płatków i zapachów, wśród szeptów liści i promieni słońca — przypomnij sobie: Twoje ciało to świątynia duszy. Każdy dotyk wiatru na skórze to wezwanie, by być sobą — prawdziwym, obecnym, żywym. Wśród kwiatów czuję, że jestem czymś więcej niż codziennością. Jestem rytuałem. Jestem czułością. Jestem świętą przestrzenią, która zasługuje na dotyk, uwagę, obecność. Dziś Ty też jesteś obecnością. Nie musisz niczego udowadniać. Wystarczy, że jesteś: żywy/a, obudzony/a wrażliwy/a, magiczny/a. Mam do Ciebie prośbę: Zamknij oczy i połóż dłoń na sercu. Zapytaj: „Czego dziś potrzebuje moja dusza, by poczuć się bezpiecznie w moim ciele?” Przywołaj ostatni moment, w którym czułeś/aś się naprawdę szczęśliwy/a. Może to był dotyk. Spojrzenie. Zapach. Albo cisza, która mówiła wszystko. Wsłuchaj si...