Sanktuarium Świętego Mikołaja w Kryłowie








Zwiedzając przepiękne, rejony wschodniej Polski Lubelszczyznę, w trakcie rozmów z przypadkowo spotkanymi osobami, zamieszkującymi okolice Hrubieszowa i Kryłowa nie udało mi się ustalić dokładnej daty postawienia figury Św. Mikołaja i wilka, jak również czasu kiedy zaczęło bić cudowne źródło. Usłyszałem, że Wilcze uroczysko już w czasach pogańskich było miejscem kultu, a wilk jest pozostałością tych praktyk. Najprawdopodobniej kult w tym miejscu składano słowiańskiemu Bogu Welesowi, (czczonego na tym terenie przez Słowian) który był władcą wszystkich demonów i dusz zmarłych (jak też krainy umarłych).

Weles był również Bogiem opiekującym się bydłem. Jego postać często przedstawiano jako wilka lub wilkołaka, zaś jego zwierzętami były kozioł i sowa, przez co po przyjęciu chrześcijaństwa był on błędnie utożsamiany z diabłem. Według Kroniki Nestora z XII wieku, Weles był bogiem czczonym na całej Rusi i na jego imię przysięgano. Kto jednak popełnił krzywoprzysięstwo, ten zapadał na choroby skórne, które też za wstawiennictwem Welesa były leczone.

W czasach chrześcijańskich dawne wierzenia słowiańskie zastępowano chrześcijańskimi, przy nadawaniu dawnym symbolom nowego znaczenia. Tak też stało się i z kultem Welesa - utożsamiano go ze Św. Błażejem, oraz ze Świętym Mikołajem, który według tradycji chrześcijańskiej jest patronem bydła i pasterzy. W chrześcijańskiej tradycji Św. Mikołaj Cudotwórca jest strażnikiem kluczy do Raju, co upodabnia go do Welesa będącego patronem umarłych. Najprawdopodobniej w czasach przedchrześcijańskich, jak też i w czasach późniejszych na Wilczym Uroczysku składano ofiary bogu Welesowi - najpierw oficjalnie, zaś po wprowadzeniu chrześcijaństwa po kryjomu.

Istnieje kilka legend powstania sanktuarium na "Wilczym Uroczysku". Jedna z wersji mówi, że figurę postawił przy źródełku rządca Kryłowa, któremu przyśniło się, że nadejdzie pomór na bydło, kolejna, że rządca został wyleczony z paraliżu przez wodę ze źródełka i postawił tu z wdzięczności figurę. Kamiennej figurze świętego Mikołaja towarzyszy wyrzeźbiona z piaskowca postać wilka, gdyż według jeszcze innej legendy przejeżdżał tędy srogą zimą jeden z okolicznych właścicieli ziemskich. W tym właśnie miejscu na jego sanie napadły wygłodniałe wilki. Rozszarpały one konie, a dziedzic cudem ocalał i z wdzięczności za ten cud postawił tu figurę wilka. Prawdopodobne jest też wzniesienie figury przez Ojców Reformatów, którzy opiekowali się Sanktuarium.

Można domniemywać, że przybywając do Kryłowa dowiedzieli się oni, iż w prasłowiańskim miejscu kultu ludzie nadal modlą się do pogańskiego bożka, którego kult przetrwał wśród ówcześnie chrześcijańskiej ludności tego terenu i z pomocą dziedzica wznieśli na tym miejscu figurę Św. Mikołaja. Figura Św. Mikołaja jest wykonana w stylu rokoko (czyli w wieku XVIII, podobnież jak figura Jana Nepomucena w centrum Kryłowa, przy bramie dawnego klasztoru OO. Reformatów). Figura przedstawia rzymskokatolickiego biskupa w sutannie, komży, stule i kapie, mającego na głowie łacińską mitrę. W jednym ręku dzierży pastorał, w drugiej zaś księgę na której leży jeden z symboli Św. Mikołaja - trzy złote kule. Kolejnym emblematem tego Świętego są trzy główki dzieci, które według legendy zostały wskrzeszone przez niego po śmierci w beczce z marynatą. Wilk symbolizuje dzikie zwierzęta, od których ataku wg tradycji chronił ludzi Św. Mikołaj. Według podań i legend woda ze źródełka ma cudowną moc uleczania ze wszelkich chorób, a w szczególności reumatyzmu, niemocy płciowej, bezpłodności, ślepoty oraz chorób skóry. Cudowna moc przypisywana jest także figurze wilka. Według podań przychodziły tu przed wschodem słońca kobiety, które nie mogły zajść w ciążę, siadały nago okrakiem na wilku, głaskały po brzuchu i szeptały do ucha prośbę o szczęśliwe poczęcie. Aby marzenie o dziecku się spełniło należało jeszcze obmyć łono wodą ze źródełka i wrócić do męża.

Sanktuarium do XIX wieku opiekowali się Ojcowie Reformaci z Kryłowa, zaś po rozwiązaniu klasztoru - wierni obu obrządków (łacinnicy i unici). Za czasów, gdy Polska była jeszcze pod zaborami trwał spór o cudowną wodę i samego Mikołaja między prawosławnymi i katolikami, który rozstrzygnięto satysfakcjonująco dla obu stron - ustawiono skarbonkę, z której datki z jednego tygodnia zbierali katolicy, a z drugiego prawosławni. W drugiej połowie XIX wieku miejsce to było zaliczane do najsławniejszych sanktuariów Chełmszczyzny, Roztocza i Wołynia. Obecnie do figury świętego Mikołaja co roku przybywa wielu pielgrzymów. W 200 roku okoliczni mieszkańcy ustawili nad źródełkiem także niewielką grotę z kamienia, w której postawiono figurkę Matki Bożej. W ostatnią sobotę maja obchodzi się tu odpust ku czci Św. Mikołaja. Cały rok podążają na "Wilcze Uroczysko" pielgrzymki, których uczestnicy modlą się do Świętego, głaszczą wilka, piją Świętą Wodę, obmywają w niej chore części ciała.

Miejsce to emanuje pozytywną energią i dlatego zapewne przyciąga ciągle grupy pielgrzymów i turystów, którzy chcą tego doświadczyć oraz pozbyć się swoich trosk i chorób.

Komentarze