Święta Łucja
Święta Łucja, męczennica i święta kościoła katolickiego i prawosławnego pochodziła z bogatej rzymskiej rodziny z Syrakuz. W dzieciństwie w tajemnicy przed rodziną złożyła śluby czystości. Odmówiła wyjścia za mąż za wybranego dla Niej mężczyznę, który zemścił się na Niej, donosząc że jest chrześcijanką, za co została aresztowana i torturowana. Ponieważ nie wyrzekła się swojej wiary została skazana na zamknięcie w domu publicznym i zmuszona do prostytucji. Postanowiła wtedy się oszpecić poprzez wydłubanie sobie oczu. W 301 roku w wieku zaledwie 23 lat została ścięta podczas prześladowań chrześcijan za panowania Dioklecjana. Według legendy piękne oczy Łucji zostały jej przywrócone, a wóz który wiózł ją do więzienia przymarzł do ziemi i nie można go było ruszyć, ponoć nawet polewanie gorącym olejem nie przyniosło żadnego skutku i jeden z oprawców wbił miecz w jej szyję. Łucja zmarła dopiero po ostatnim namaszczeniu swojego współwyznawcy. Jej śmierć datowana jest na 13 grudnia, święta Łucja stała się patronką dziewic, ociemniałych i niewidomych.
W dawnych czasach kobiety w wigilię świętej Łucji spotykały się na darcie pierza i opowiadały sobie historie o czarownicach, które robiły ludziom przeróżne psikusy, odbierały krowom mleko, zabierały masło i szkodziły na wszelkie sposoby przybierając postać pięknych kobiet, a nawet małych dziewczynek, dlatego też nikogo obcego nie wpuszczano do swoich domostw. Od 13 grudnia kobiety codziennie zbierały po jednym drewienku na stos, który palono 24 grudnia w intencji zabezpieczenia się przed złym działaniem czarownic. Do ogniska wrzucano również szpilki, które miały dotkliwie parzyć czarownice zniechęcając je do czynienia ludziom zła. Śpiewano wspólnie pieśni adwentowe i czytano żywoty świętych prosząc ich o ochronę. W dzień świętej Łucji rozpoczynały się przygotowania do świąt, sprzątano i okadzano całe domostwa, pieczono placki z zielem, które następnie podawało się zwierzętom, aby chronić je przed czarownicami.
Uważano, że 13 grudnia jest dniem wzmożonej aktywności ze strony wiedźm i czarownic oraz działania złych mocy, dlatego też proszono świętą Łucję o pomoc. Przed progami domostw rozkładano odpowiednio przygotowane zioła, aby odegnać złe moce od ludzi i od zwierząt, a dzieciom zabraniano wychodzić z domów, aby nie zostały porwane przez czarownice. W oknach i drzwiach stawiano rośliny, szczególnie kolczaste, które miały właściwości magiczne i miały za zadanie odpędzać czarownice, a na drzwiach stajni świętą kredą kreślono znak krzyża. W ten dzień święcono również czosnek, którym następnie smarowało się drzwi, miało to odstraszyć wszystkie wiedźmy. Kobiety po zmroku również nie wychodziły z domów, tylko opiekowały się swoimi dziećmi, pilnowały niemowląt, aby czarownice nie podmieniły ich na swoje, które były brzydkie, krzyczące i złośliwe.
W Szwecji do dziś 13 grudnia jest świętem światła, gdyż Łucja była czczona jako niosąca światło i rozświetlająco mroki pogaństwa. Warto w tym dniu zapalić na srebrnej gwieździe, najlepiej własnoręcznie wyciętej z foli, białą świecę z intencją rozproszenia ciemności, mroku i smutków. Święta Łucja pomoże zwalczyć pesymizm i melancholię. Przy świeczce stawiamy miskę z wodą z dużą ilością soli, która ma za zadanie pochłonąć złą energię z domu. Po takim oczyszczeniu zapalamy kadzidło, które ma za zadanie ocieplić nasz dom. Może to być kadzidło cynamonowe, sandałowiec czy bursztyn.
Od dnia świętej Łucji rozpoczynano wróżby dotyczące pogody na przyszły rok i tak każdy dzień od 13 grudnia określał jaka będzie pogoda w najbliższym roku. Jaki był 13 grudzień, taki miał być styczeń, jaki 14 taki miał być luty itd.
Komentarze
Prześlij komentarz